wtorek, 25 marca 2014

romantyczne związki to iluzja

Czy istnieje coś takiego jak romantyczne związki?
Bardzo często mówimy: "Jestem z nią/nim w związku". Co to oznacza? Czy rzeczywiście coś łączy dwie osoby będące "w związku"?
Takie osoby robią coś wspólnie - spędzają ze sobą czas. To fakt. Być może "coś" do siebie czują. Na ogół to "coś" to po prostu hormony działające w ich organizmach - fenyloetyloamina, adrenalina, endorfiny, a w późniejszych etapach relacji również oksytocyna. Brzmi to trochę "chłodno", ale właśnie taka jest chemia miłości przez małe "m".
Czym tak naprawdę jest "związek"? "Związek" to historia, którą sami sobie opowiadamy. Historia, w której jedna osoba ma etykietę "chłopaka", a druga "dziewczyny" - "mój chłopak", "moja dziewczyna". Rozstanie to zmiana tej etykiety na "mój były", "moja była". Czy to ma jakikolwiek sens czy może jest oznaką szaleństwa?
Ciężko uciec od etykietowania. Nie znam nikogo, komu by się to w pełni udało. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że to nasz umysł tworzy wtedy pewną historię, w którą my następnie wierzymy. Może to być historia szczęśliwa lub przykra. Czasami te historie - typ narracji w naszej głowie - mogą się przeplatać. Przeżywamy wzloty i upadki. Dotyczy to całości naszego życia - jego "lepszych" i "gorszych" okresów.
Romantyczne związki to iluzja. Dlaczego? Bo tak naprawdę TEN MOMENT to wszystko, czym dysponujesz. "Związek" nie istnieje poza nim. Dlatego, kiedy spędzasz czas z bliską osobą, nie uciekaj od tego myślami. Nie myśl o tym, co było, ani o tym, co będzie. Bądź w pełni z drugim człowiekiem. Stań się uważny. Poczuj w sobie prawdziwą Miłość.

Dla A. z okazji urodzin. Dziękuję, że jesteś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz